Aleksandra Kostka — pogodynka, w Telewizji Polskiej występuje od 12 lat. Prezentowała pogodę we wszystkich programach telewizyjnych TVP – Teleexpress, TVP Polonia, Pytanie na śniadanie, TVP Info, Wiadomości, Panorama. Oczywiście dalej możemy ją oglądać w najważniejszych kanałach Telewizji Polskiej. Pochodzi z Koszalina. Zdobyła Telekamerę 2016  – najbardziej prestiżową nagrodę telewizyjną w Polsce.

Spotkaliśmy Aleksandrę na ściance podczas jesiennej ramówki TVP. Jak przygotowuje się do wystąpień, czy ma informacje zwrotne od ludzi (czytaj uwielbienie)? Na te i inne pytania odpowiedziała nam znana prezenterka pogody.

Ścianka: Jak się przygotowujesz do prognozy pogody i ile czasu ci to zajmuje przed każdym wejściem na antenę?

Aleksandra Kostka: Przygotowuję się zawsze z synoptykiem. Synoptyk przedstawia całą informację, potem jest analiza i redagowanie całości wypowiedzi w zależności ile ma to trwać i jakie są mapy, to jest najważniejsza część mojej pracy. Następna to bardziej wizerunkowa, dobór odpowiedniej stylizacji, makijaż, fryzura, buty, dodatki. Żeby zdążyć, to przychodzę do pracy 2-3 godziny przed wejściem na antenę.

Czy każde wyjście na wizję to dla ciebie wyzwanie, czy to już rutyna i półprzytomna o północy jesteś w stanie ładnie opowiedzieć o pogodzie?

Tak, o północy jestem w stanie powiedzieć o pogodzie. Jeśli ktoś mnie zaskoczy, jestem zawsze przygotowana, żeby mówić o pogodzie. Wyłączy się mikrofon, to mnie nic nie zdenerwuje ani nie zaskoczy, bo mam dużą wiedzę.

Czy uważasz, że w prezentacji pogody da się wykazać duży swój zasób słownictwa?

Z pewnością tak, zwłaszcza w momencie kiedy prognozy są podobne do siebie. Na przykład przez dwa tygodnie świeci słońce, to trzeba znaleźć dużo synonimów i wyrazów podobnych, żeby świecić piękną polszczyzną. Nie łatwo mówić piękną polszczyzną o tym samym przez dwa tygodnie.

Co byś chciała jeszcze opowiedzieć o pogodzie, byciu prezenterem pogody

Bycie prezenterem pogody nie jest proste, bo to jest program na żywo, wszystko się zmienia. Czuję odpowiedzialność za informacje, które mogą zagrażać czasami ludziom, np. niebezpieczne dla życia upały, bo to jest ważna informacja dla ludzi. Trąby powietrzne, gradobicia są niebezpieczne, zagrażają życiu ludzkiemu. Bycie prezenterem pogody to nie tylko lekkość i ładny wygląd. To jest zawód pogoda, jest się dziennikarzem informacji.

Czy masz wiadomości zwrotne od ludzi, widzów, że cieszy ich twoja obecność na wizji, że dajesz im radość?

Bardzo często. Moich widzów traktuję jak drugą rodzinę. Jeśli ktoś włącza telewizor i pije kawę, oglądając moje pogody, to tak jakbyśmy się znali od dawna, albo bym się dołączała do poranka, albo wieczora. Bardzo często na ulicy podchodzą widzowie i ja się wzruszam tym, „Pani Olu jak miło panią widzieć na żywo!”. Bardzo się tym wzruszam, bo podchodzi obca osoba, która mnie nie zna i się przytula, daje wyrazy uznania.

Dziękujemy Aleksandrze za wywiad.

Zawód prezentera pogody jest ważny, może, jak wynika z wywiadu, ostrzec ludzi przed niebezpieczeństwem. Jest też prawdziwy, budzi duże zaufanie, a także ciekawość co przyniesie jutro. Jest również doznaniem estetycznym dzięki zgrabnym, ciepłym i uśmiechniętym pogodynkom. Z naszych informacji wynika, że wiele osób, które mało ogląda telewizję, a jednak — specjalnie włącza TVP1 po głównym wydaniu Wiadomości i ogląda pogodę w wykonaniu m.in. Aleksandry Kostki.

Zobaczcie w naszej galerii Aleksandrę Kostkę, jak prezentowała swoją gołębią suknię w złote paski. Zwróćcie też uwagę na jej rockową fryzurę.

Zapraszamy do oglądania.

Zobaczcie Aleksandrę Kostkę z Telekamerą 2016 na ściance