W czwartek, 1 października obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Muzyki, ustanowiony w 1975 roku z inicjatywy amerykańskiego wirtuoza skrzypiec Yehudiego Menuhina, ówczesnego prezydenta Międzynarodowej Rady Muzyki UNESCO.

W tym dniu również odbył się event w warszawskiej Hali Koszyki mający na celu popularyzację muzyki klasycznej. Jaki dokładnie był zamysł wydarzenia, opowiedział nam prezes fundacji Julian Cochran Foundation Jakub Fiebig.

1 października to Międzynarodowy Dzień Muzyki, jako Julian Cochran Foundation podjęliśmy współpracę z Teatrem Wielkim Operą Narodową i wspólnie zainaugurowaliśmy kampanię społeczną z hasztagiem #modanaklasykę. Rozpoczęliśmy tę kampanie w Hali Koszyki, gdzie mieści się biuro naszej fundacji, pokazując po raz kolejny, że muzyka klasyczna może mieć swoje miejsce w przestrzeniach komercyjnych. Pokazujemy, że muzyka klasyczna może być i jest doceniana przez szerokie grono odbiorców. Celem tej kampanii jest dotarcie do osób, które być może, jeszcze nigdy nie były na koncercie muzyki klasycznej.

Robimy to również dzięki technologiom. Powstała aplikacja Onstage, która jest pierwszym narzędziem, w którym znajdują się wszystkie koncerty muzyki klasycznej, spektakle operowe i przedstawienia baletowe. Jeszcze raz chce podkreślić, że fundacja „Julian Cochran Foundation” zajmuje się promowaniem muzyki klasycznej — puentuje Fiebig.

Współorganizatorem wydarzenia była Hala Koszyki. Przedstawiciel (marketing manager) firmy Globalworth – właściciela Hali Koszyki Piotr Krowicki też podkreślał zalety muzyki klasycznej.

Hala Koszyki to miejsce, gdzie od lat sprawdza się teza, że muzyka klasyczna może być wykonywana wszędzie, nawet w tak wydawałoby się nieoczywistym miejscu. Cotygodniowe koncerty w ramach cyklu "Klasyka na Koszykach" współorganizowane z Julian Cochran Foundation przełamują stereotypy i udowadniają, że „klasyka” może towarzyszyć każdemu człowiekowi, w każdej sytuacji. Takie inicjatywy pomagają nam w tworzeniu publiczności otwartej na muzykę klasyczną, integrują̨ lokalną społeczność oraz są świetną propozycją na spędzanie wolnego czasu w sposób kreatywny i rozwojowy. Ogromnie się cieszę i dziękuję Teatrowi Wielkiemu Operze Narodowej za gościnny występ swoich artystów w naszej przestrzeni – powiedział Krowicki.

 I właśnie w tej przestrzeni artyści wspomnianego Teatru Wielkiego Opery Narodowej w osobach — Katarzyna Szymkowiak (mezzosopran), Natalia Pawlaszek (fortepian), Zuzanna Nalewajek (mezzosopran) uświetnili wieczór wykonując utwory muzyki klasycznej — partię Cavatina Isabelli z pierwszego aktu opery „Włoszka w Algierze” Gioacchino Rossiniego, „Kołysankę” Emila Młynarskiego, utwór „O Panu Tralalińskim” Witolda Lutosławskiego, „Pieśń wieczorną” Stanisława Moniuszki oraz „I’ve got rhythm” Georga Gershwina. Kobiety zobaczycie w naszej galerii zdjęć, w czym zapozowały na ściance.

Wydarzenie uświetniły też inne gwiazdy, ubierając się elegancko, stosownie do okazji – aktorka Marlena Szmaja w czerni, aktorka Agnieszka Mrozińska w czerwieni, szablistka Angelika Wątor w długiej czarnej sukni z dużym dekoltem na plecach, zaś w błękitnej sukience pozowała aktorka Aleksandra Radwan. Na ściance wystąpiła też młodziutka utalentowana piosenkarka i skrzypaczka Amelia Cierpiał. Posłuchajcie na YouTube 13-latki z Częstochowy jak gra na skrzypcach elektrycznych wzruszająco Johanna Sebastiana Bacha, to przekonacie się, że nieprzypadkowo znalazła się na wspólnym zdjęciu ze starszymi koleżankami po fachu. Dziewczynka zaprezentowała się w białej koronkowej sukience i białych młodzieżowych butach.

Zwłaszcza w tych trudnych czasach promocja piękna i spokoju muzyki klasycznej jest jak najbardziej uzasadniona.

 Kto jeszcze przyszedł zapozować i swoją osobą promować muzykę klasyczną? Tego dowiecie się, zaglądając do naszej galerii. Zapraszamy.